Galeria Wieży Ciśnień zaprasza na najnowszą wystawę, w przestrzeni dawnego zbiornika wodnego w Wieży Ciśnień, przy ul. Filareckiej 2 w Bydgoszczy. Od soboty 10 maja do środy 11 czerwca 2025 r., w godzinach otwarcia Muzeum Wodociągów będzie można podziwiać ekspozycję pt. „Ania Wibig. Pierwsze spotkanie”. Kuratorem wystawy jest Joanna Kinowska.
Wernisaż wystawy zaplanowano na piątek – 9 maja 2025 r. o godz. 18:00. Podczas tego wydarzenia zostanie także uroczyście otwarta Fundacja GodNiej. Wstęp wolny.

Poniżej opis ekspozycji przygotowany przez jej kuratorkę Joannę Kinowską:
Narodziny fotografujemy od bardzo niedawna. Musiały jednak zdarzyć się aż dwie rewolucje, by zdjęcia porodowe w ogóle mogły powstać. Jedna z nich jest prostsza, bo jest nią fotografia cyfrowa, stosunkowa łatwość i dostępność zapisywania chwil. Druga wynika ze zmian światopoglądowych, a te zajmują czas nim się wydarzą. Dopiero od kilku dekad, przyszłą matkę i jej dziecko postawiono w rolach głównych wydarzenia jakim jest poród. Nadzwyczajnie proste, ale wymagało lat badań i szkoleń, dostosowania warunków i możliwości prawnych. Więc już nie statystyka i liczby, nie operacja, separacja, szpitalny oddział zamknięty. Zmieniło się dosłownie wszystko.
Fotografie Ani Wibig opowiadają o narodzinach. Towarzyszyła z aparatem blisko 100 matkom. Fotografowała porody w szpitalach i w domach. W basenie, wannie, na podłodze, na łóżku, na krzesełku porodowym i w sali operacyjnej. Zdjęcia powstały jako pamiątki dla rodziców.
„Pierwsze spotkanie” to moment kulminacyjny każdego porodu. Nie chodzi tylko o pierwszy krzyk czy przecięcie pępowiny. To moment pierwszego spojrzenia i dotyku. Trudno opisać słowami tę chwilę, jak i wszystkie poprzedzające. Zdjęcia Ani Wibig na wystawie ułożone zostały w pewnym sensie chronologicznie oddając kolejne etapy narodzin.
Mnie te zdjęcia nie przestają zdumiewać. Co więcej, one wnikają gdzieś głęboko. Z początku jest pewnego rodzaju aspekt poznawczy, wiele się dowiaduję z nich – jak bardzo w ostatnim czasie zmieniły się szpitalne porodówki, jak niesamowicie wygląda poród domowy. Jednak w fotografiach Wibig są przede wszystkim emocje, pełen ich wachlarz – od bólu, przez znudzenie i wyczekiwanie, ekscytację i siłę, po euforię i ulgę. Te zdjęcia są nie tylko do oglądania, ale i do przeżywania, współdzielenia tych emocji. Wreszcie, mogę się w tych zdjęciach trochę przejrzeć jako matka. Wydawało mi się, że pamiętam każdy szczegół jak rodziło się moje dziecko, ale lata zupełnie zatarły te wspomnienia, zostały jakieś przebłyski kolejnych czynności, no i oczywiście poczucie ulgi. I właśnie – czy to takie oczywiste? Patrzę na matki ze zdjęć Ani i widzę, że wszystkie przeżyłyśmy to samo zupełnie inaczej.
Ania Wibig dodaje: „Poród może być pięknym, budującym wydarzeniem w życiu kobiety. Ludzie mówią czasem, że tymi zdjęciami go zaczarowuję. Tymczasem, pokazuję poród takim jaki jest, tylko patrzę na niego z perspektywy emocji. Gdy spojrzy się na poród inaczej, nie jak na proces fizjologiczny, który trzeba jakoś przeżyć, to staje się on po prostu niesamowitym pierwszym spotkaniem z własnym dzieckiem! I wiadomo, że człowiek zakocha się wtedy na całe życie! Chciałabym, żeby ta wystawa była pokazaniem, że narodziny są piękne.”
Myślę głośno, czy to wystawa tylko dla matek? Oczywiście też dla ojców, i nie tylko tych, którzy uczestniczyli w porodzie. To również znakomity materiał edukacyjny dla przyszłych rodziców. A także dla każdego, kto się kiedyś urodził, w dowolnym wieku, z najróżniejszym doświadczeniem życiowym. Nic co ludzkie…, prawda?
Należy również podkreślić, że Ania Wibig fotografuje narodziny od ponad 6 lat. Działa pod marką Obiektywnie Najpiękniejsze (www.obiektywnienajpiekniejsze.pl), która jest pierwszą marką w Polsce dedykowaną reportażom z narodzin. Jej zdjęcia są nagradzane w prestiżowych międzynarodowych konkursach fotograficznych, m.in: IAPBP (2025 – porodowe zdjęcie roku 2024 oraz nagrody w 6 innych kategoriach; 2024 w kategorii Birth Details Black & White), „Birth Photographer of the Year” (2024), „Birth Becomes You” (2020). Publikowała swoje reportaże w wielu tytułach prasowych. Najważniejszą publikacją była ta w „Wysokich Obcasach” (2021), gdy jej fotografia pierwszej chwili po narodzinach ukazała się na okładce. W maju 2024 r. została fotografką miesiąca portalu „Szeroki Kadr”. Jej zdjęcia zdobią ściany czterech warszawskich porodówek i kilku szkół rodzenia w całej Polsce.

Tematyka wystawy idealnie koreluje z działalnością Fundacji GodNiej, która jest owocem spotkania trzech różnych dróg życiowych, trzech różnych pokoleń, trzech ścieżek zawodowych, ale tej samej wrażliwości, żeby to, co piękne i trudne w kobiecości zauważyć, dowartościować i wspólnie przeżyć. Założycielki fundacji skupiają się na działaniach, które nadają sens każdemu doświadczeniu kobiety, na każdym etapie jej życia: od pierwszych kroków dziewczynki ku kobiecości, przez macierzyństwo, aż po dojrzałą kobiecość. Wspierają też osoby, które jej w tej drodze towarzyszą.
Istotnym celem aktywności Fundacji jest prowadzenie wszelkich działań w przestrzeni okołoporodowej, które będą czyniły ją coraz bardziej bezpieczną, czułą i troskliwą. Aktywność ta promuje podnoszenie kompetencji w zakresie istoty godnego rodzenia i komunikacji w zespole interdyscyplinarnym osób profesjonalnie zajmujących się kobietą w okresie dojrzewania, ciąży, porodu, połogu, okresie okołomenopauzalnym. Cele fundacji będą realizowane poprzez prowadzenie warsztatów i grup wsparcia dla kobiet i profesjonalistów, grup terapeutycznych, kręgów kobiecych, indywidualnej szkoły rodzenia, spotkań dla rodziców, ceremonii otulania oraz organizowanie konferencji, sympozjów, szkoleń i wystaw. Największym marzeniem założycielek i podstawowym celem Fundacji jest stworzenie Centrum Godnych Narodzin – miejsca, w którym otoczone zostaną opieką i troską kobiety-matki, mężczyźni-ojcowie i ich dzieci. To także miejsce, w którym będzie można spotkać się z sobą, z innymi, z założycielkami fundacji oraz z profesjonalistami, których uwagi będą potrzebować goście. Dołożone zostaną wszelkie starania by osoby odwiedzające Centrum poczuli się w GodNiej jak w Domu.
Zespół Fundacji:
dr nauk o zdrowiu Urszula Domańska – większość jej dziecięcych zabaw związana była ze szpitalem i czułą opieką nad lalkowymi pacjentami. Jeszcze w toku studiów odbyła praktykę w szpitalu dziecięcym. Później pochłonęła ją praca nad badaniem satysfakcji pacjentów z usług medycznych, praca nad jakością opieki medycznej w szpitalu. Udzielała konsultacji laktacyjnych na oddziale położniczym. Prowadziła zajęcia dla pielęgniarek i położnych w ramach kształcenia podyplomowego. Jest socjologiem medycyny i nauczycielem akademickim. Od ponad 25 lat pracuje w Collegium Medicum w Bydgoszczy UMK w Toruniu m.in. ucząc socjologii medycyny, etyki lekarskiej oraz komunikacji medycznej przyszłych lekarzy, prowadząc wykłady i ćwiczenia związane z kobiecością, narodzinami i opieką położniczą na różnych kierunkach studiów. Pracę doktorską poświęciła porodowi w domu i w szpitalu, wysłuchując wielu niezwykłych opowieści o kobiecej sile, pięknie i trudach narodzin. Prywatnie jest żoną i mamą trójki dorosłych Dzieci. Prawdziwie odpoczywa podziwiając piękno natury.
Daria Gralik – jest położną i doulą. Mama 4 dzieci: Łucji, Tadeusza, Feliksa i maleńkiego mieszkańca jej brzucha. Jest również właścicielką i inicjatorką pierwszej w Bydgoszczy Domowej Szkoły Rodzenia „Położna uRodziny”, gdzie indywidualnie przygotowuje pary na narodziny dziecka. Projekt ten kontynuuje w ramach fundacji GodNiej. Ukończyła studia na Collegium Medicum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Bydgoszczy oraz specjalizację z pielęgniarstwa rodzinnego na Akademii Zdrowia w Warszawie. Swoje miejsce odnalazła w pracy jako położna rodzinna. Zawsze ma ze sobą chusteczki higieniczne na ewentualne otarcie łez, zdrową czekoladę dla kobiet w połogu i dobre słowo dla świeżo upieczonych ojców. Jej misją jest, aby wszystkie kobiety, ich mężowie oraz oczywiście dzieci, mogli doświadczyć pięknego porodu i połogu, przepełnionego miłością, czułością, wsparciem i delikatnością. Z poszanowaniem ich woli i praw. Uważa, że każda kobieta zasługuje na piękne doświadczenie porodowe (bez względu na jego rodzaj), na wzmacniający i satysfakcjonujący, po prostu GODNY poród. Z pasji odnawia stare meble, uwielbiam tematy renowacyjne, a w sklepach budowlanych mogłaby nocować.
Ania Kalbarczyk – jest doulą i otulającą oraz założycielką Birth Power – projektu niemedycznego wsparcia dla kobiet w okresie okołoporodowym, który kontynuuje w ramach fundacji GodNiej. Jest żoną Adama, mamą Zofii, Franciszka, Teresy i Dominika. Jej życiowe motto: „Bądź sobą i szukaj własnej drogi” doprowadziło ją do doświadczenia narodzin godnych i sprawczych. Rodziła dzieci w szpitalu, z domem narodzin i z położną we własnym domu. Doświadczyła czułego położnictwa w osobie położnej Ireny Chołuj i porodów na własnych zasadach. Zapragnęła dzielić się doświadczeniem mocy z kobietami i towarzyszyć im, by każdą ze swoich porodowych dróg mogły przeżyć otulone czułością, mądrością i profesjonalnym wsparciem. Dlatego została doulą. Ukończyła Akademię Wsparcia Okołoporodowego, kurs Otulania Poporodowego, szkolenie Poród Domowy oraz szkolenie Spinning Babies. Przygotowuje do porodu pełnego mocy i towarzyszy w narodzinach szpitalnych i domowych, towarzyszy po stracie, prowadzi ceremonie błogosławieństwa mamy, ceremonie otulania, kręgi dla kobiet oraz warsztaty z aromaterapii. Uwielbia długie spacery po lesie, języki obce i podróże, kreatywne pisanie, duchowość ignacjańską oraz śpiew. GodNiej jest spełnieniem jej największych marzeń dla świata.


