W ubiegłym tygodniu nasze Muzeum otrzymało ciekawy eksponat – korpus zabytkowej ręcznej froterki do podłóg sprzed II wojny światowej. Artefakt przekazali nam przedstawiciele Fundacji Zielone Jutro, którzy wyciągnęli go z rzeki Młynówki przy Wyspie Młyńskiej w Bydgoszczy w dniu 7 czerwca 2025 roku.

Tego dnia odbywał się tam Festiwal Drums Fusion, w ramach którego Miejskie Wodociągi i Kanalizacja w Bydgoszczy wraz Fundacją Zielone Jutro zorganizowały akcję oczyszczania dna Młynówki za pomocą magnesów neodymowych. Każdy mógł bezpłatnie spróbować swoich sił w oczyszczaniu rzeki za pomocą magnesu przyczepionego do liny. Z dna rzeki udało się wydobyć wiele śmieci – od fragmentów rowerów, przez części urządzeń RTV i AGD po fragmenty małej architektury.
Najciekawszym znalezionym tego dnia obiektem był korpus ręcznej froterki o wymiarach 11,5 cm na 19,5 cm. Urządzenia tego typu od XIX w. po lata 70. XX w. wykorzystywane były do czyszczenia i polerowania drewnianych podłóg. Masywny korpus o wadze od 5 do 7 kg posiadał z dołu uchwyty, w które wstawiało się wymienną drewnianą szczotkę z sztywnym włosiem o długości ok. 2 cm. Od góry korpus zaopatrzony był w trzpień (nasz ma długość 12 cm), do którego mocowano drewniany trzonek o średnicy od 2 do 3 cm. Dodatkowo w zestawie znajdowało się małe zgrzebło do wyczesywania i usuwania zanieczyszczeń z włosia szczotki.


Na przekazanym do muzeum obiekcie widnieją napisy SCHNELL= REINE – szybkie czyszczenie, GLANZ – połysk, BOHNER BORSTEN – froterka z włosiem oraz liczba 41 odpowiadająca najpewniej modelowi urządzenia.
Od spodu natomiast na korpusie producent umieścił napis „DRGM” – Deutsches Reichs Gebrauchs Musterschutz, który można tłumaczyć jako zastrzeżony wzór użytkowy Rzeszy Niemieckiej. Tę formę ochrony prawnej wynalazków stosowano w okresie od 1891 do 1945 roku. Niestety producent nie podał numeru tego wzoru, przez co nie można dokładnie określić, kiedy uzyskał zgodę na jego stosowanie i ochronę prawną. Poza tym na spodniej części korpusu widnieje sygnatura ST, która być może odnosi się do nazwy producenta. Niestety nie udało się go zidentyfikować.
Jak widać nasze rzeki skrywają jeszcze wiele tajemnic. Być może jeszcze kiedyś w przyszłości z wodnych głębin wyciągnięty zostanie jakiś inny artefakt, który zasili naszą kolekcję.
Fundacji Zielone Jutro życzymy dalszych sukcesów w oczyszczaniu naszego miasta!
