zaprasza na najnowszą wystawę, w dawnym zbiorniku na wodę w Wieży Ciśnień, przy ul. Filareckiej 2. Od soboty 6 listopada do niedzieli 28 listopada, w godzinach otwarcia Muzeum będzie można podziwiać prace bydgoskiej fotografki Beaty Banach, na ekspozycji pt. „Zapatrzenia”, która jest odzwierciedleniem artystycznego, malarskiego wręcz, a jednak cyfrowego talentu artystki.
Potrzeba estetyki i uwielbienie piękna dostrzeganego w świecie ukształtowały Beatę Banach jako artystkę wrażliwą, przykładającą wagę do szczegółów. Prace, które będzie można podziwiać na wystawie to zbiór fotografii, ale śmiało można powiedzieć, że nie są to zwykłe zdjęcia. Fotografia dla Beaty Banach to substytut malarstwa, dlatego też prezentowane zdjęcia można nazwać wręcz foto malarstwem. Inspiracje czerpie z obrazów min. stylu malarstwa flamandzkiego, czy od innych fotografów min. Chris Knight, Gemmy Woud- Binnendijk, Ewa Ćwikła, ale też z filmów i wytworów własnej wyobraźni. Fotograficzna przygoda zaczęła się od podróżowania po świecie. Odwiedzanie magicznych miejsc miało duży wpływ na wrażliwość, postrzeganie kolorów i komponowanie ich.
Obecnie Beatę Banach przyciągają krajobrazy z nutą nostalgii. Samotne opuszczone drzewa, wierzby polskie przeglądające się w wodzie, polany ukryte w lesie… Liczy się nastrój, kolor, skojarzenie czy wrażenie jakie wywiera… Najbardziej jednak Beata Banach specjalizuje się w portretowej fotografii plenerowej, układa się ona w rytm bicia serca… a właściwie… w rytm zmian przyrody… Artystka wyczekuje pierwszych wiosennych kwiatów na dziko rosnących drzewach owocowych, które zakwitają bielą. Następnie kwitnąca ukochana wisteria własnoręcznie zasadzona przed jej domem, która obezwładnia swoim zapachem, dodaje wiatru w skrzydła i zachęca do tworzenia kolejnych portretów wywołujących złudzenie malarskości. I tak, aż do jesieni… A pomiędzy tymi zmianami Beatę Banach można spotkać na okolicznych plenerach, które kuszą swoim pięknem.
Fotografka działa również w studio, głównie w okresie jesienno-zimowym, ale uważa, że praca w studio jest trudniejsza, wymaga konkretnego planu, przygotowanej stylizacji, pomysłu, aby zdjęcie było wyjątkowe, a nie tylko poprawne. Zdjęcia Beaty Banach zabiorą Państwa w podróż do bajkowego świata, pięknych stylizacji i romantycznych rozważań.
Beata Banach – to autorka malarskich portretów i stylizacji z rozmachem. Od urodzenia przejawiała artystyczne talenty, a przygoda z fotografią zaczęła się już w podstawówce. Jednak fotografowanie na poważnie rozwinęło się w czasie kiedy zaczęła podróżować po świecie. Zwiedziła wiele fantastycznych miejsc od klimatów rajskich, palmowych aż po arktyczne, połowę z nich jako załogant jachtu dalekomorskiego. Brała udział w arktycznej wyprawie, podczas której opłynęła Spitsbergen. Duży wpływ na wrażliwość i postrzeganie kolorów artystka upatruje w dzieciństwie. To tata wskazał jej wiele ciekawych postaci ze świata sztuki i malarstwa, zaszczepił umiłowanie do kolorów i fascynację sztuką. Kolejnym etapem były warsztaty fotograficzne, gdzie dość szybko z ucznia stała się nauczycielem innych pasjonatów. Sama fotografię wciąż traktuje jako pasję, a zawodowo od ponad 20 lat pracuje jako nauczyciel wychowania wczesnoszkolnego. Od trzech lat jest wolontariuszem w bydgoskim schronisku dla zwierząt gdzie pasję łączy z możliwością pomagania zwierzętom- wykonuje portrety zwierząt do adopcji. Fotografie Beaty Banach znajdowały się w magazynach ogólnopolskich i międzynarodowych min. Kirsten Magazine, a także zdobią okładki książek. Zapraszamy do odwiedzenia strony internetowej Artystki: https://beatabanach.pl/